Proste zadanie do rozwiązania, wiele wyjaśnia: Jan Kowalski chce zaoszczędzić na opłatach za energię i ciepło. Dotychczas palił węglem i drzewem, którego roczny koszt zakupu wynosil go średnio 5 tysięcy złotych. Za energię elektryczną płacił rocznie 1,8 tysiaca zlotych (średnio 150 zł miesięcznie). Laczny wydatek na energię elektryczną wynosil więc 6,8 zł. Akwizytor pomp ciepła namówił go na zakup pompy ciepła i paneli fotowoltanicznych za kwotę 90 tysięcy zł. Jan Kowalski kupił to i po roku uzytkowania stwierdził, że koszt calkowity energii pozyskanej do oswietlenia i ogrzania domu wynosi go średnio 400 zł miesięcznie, czyli 4,8 tysiąca zl rocznie. Zaoszczędził więc 2 tysiace rocznie na koszcie oswietlenia i ogrzania domu.

Pytanie: po jakim czasie zwróci się panu Janowi koszt zinwestowany w instalacje? Info pomocnicze: pan Jan w chwili zakupu miał 38 lat, czy dożyje dnia kiedy wyjdzie nato poprzedni system, net-metering, spowodował negatywne konsekwencje, ponieważ jest to system, który nie jest nastawiony na oszczędzanie energii i polega głównie na tym, że opłaca się budować "przewymiarowane" instalacje PV, aby latem produkować więcej energii, a zimą ją odbierać, przerzucając koszty sezonowego magazynowania energii na wszystkich odbiorców." Dlatego między innymi takie rachunki za prąd bez PV (ktoś musi zapłacić za darmowy prąd dla sąsiada) Ciekawe za ile wproadzą jakąś opłatę dla fotowoltaiki, żeby to zrównoważyć:) W sumie to wystaczy podnieść opłaty stałę a obniżyć cenę prądu.Zarabiają na tym Ci co sprzedają, instalują, odbierają. Mam znajomego, który robi odbiory pomp ciepła, jak ma zlecenia i gorący okres to potrafi 5/6 dziennie odebrać/podbić i od sztuki tysiąc netto... Tak to można się bawić z pompami Jak ktoś ma dużą działkę to nasadzić brzozy bo szybko rośnie i można co roku przycinać a i tak rośnie jak wściekła i do tego zamontować piec na zgazowane drewno (pirolityczny). Cena kotła trochę wyższa od gazowego ale nie tak znowu wiele. Koszty podnosi trochę konieczność zainstalowania sporego bufora na ciepłą wodę ale jak ktoś ma własne drewno to będzie to najtańsze i jednocześnie ekologiczne ogrzewanie. A gdyby tak do takiego pieca zainstalować prądnicę to można mieć też własny prąd i to be fotowoltaiki i wiatraków.